Mer Rygi Nił Uszakow usunięty ze stanowiska

|

W czwartek minister ochrony środowiska i rozwoju regionalnego Juris Pūce podjął decyzję o opróżnieniu stanowiska mera Rygi. O możliwości dymisji Niła Uszakowa mówiło się od czasu, gdy w grudniu 2018 r. wybuchł skandal korupcyjny w radzie miejskiej Rygi. Mimo tego mer łotewskiej stolicy zdołał w międzyczasie wygrać trzy głosowania nad wotum nieufności. Ostatecznie poległ w walce z centroprawicowym rządem, w stosunku do którego rządząca w Rydze Socjaldemokratyczna Partia „Zgoda” znajduje się w opozycji. Odpowiednia decyzja ministra Pūce została opublikowana w czwartek w dzienniku urzędowym „Latvijas Vēstnesis”.

Według Ministerstwa Ochrony Środowiska i Rozwoju Regionalnego Uszakow złamał kilka aktów prawnych, w tym ustawę o księgowości, ustawę o budżecie i zarządzaniu finansami, a także ustawę o budżecie samorządowym. Wśród konkretnych przewin mera Rygi Juris Pūce (liberalna koalicja „Attīstībai Par”) wymienia niedostarczenie do jego ministerstwa kopii informacji firmy „Ernst & Young Baltic” przeznaczonej dla samorządowej spółki „Rīgas satiksme” („Ryski Transport”). Według dokumentu opracowanego przez ministerstwo Uszakow jako mer Rygi nie zachował się jako „dobry i troskliwy właściciel Rīgas satiksme”. Kolejny zarzut dotyczy tego, że Uszakow nie wprowadził odpowiednich poprawek do statutu spółki. Gdy w marcu 2019 r. Ministerstwo Ochrony Środowiska i Rozwoju Regionalnego zażądało w paru sprawach wyjaśnień od mera, to odpowiedział nie on, a Komisja Komunikacji i Transportu rady miejskiej Rygi. Kolejny zarzut łączy się z faktem, że w 2017 r. nieprawidłowo zaksięgowano w budżecie Rygi 18,43 mln EUR związane ze spółką „Rīgas satiksme”. W rezultacie środki nie zostały wykorzystane zgodnie z celem skonsolidowanego budżetu samorządu terytorialnego. Zarzutów skierowanych wobec Uszakowa jest zresztą o wiele więcej.

Przeczytaj także:  Mer Rygi porzuca stanowisko i jedzie do Parlamentu Europejskiego

„Odsunięcie przewodniczącego rady miejskiej Niła Uszakowa jest niezbędne, by go sądzić, zabezpieczyć przestrzeganie interesu społecznego i prawa, a także uświadomić, że państwo chroni interesy i prawa jednostek, promuje rozwój kultury politycznej i prawnej, odporności jednostek i porządku prawnego, a także reaguje na dopuszczalne naruszenia takich przepisów i regulacji. Jednocześnie zawieszenie mera jest konieczne, aby zapewnić dalsze działania prawne rady miejskiej [Rygi] w procesie podejmowania decyzji i zapobiec dalszym naruszeniom przepisów ustawowych i wykonawczych przez właściwe organy, zmniejszając tym samym ryzyko nihilizmu prawnego”, możemy przeczytać w oświadczeniu wydanym przez ministra Jurisa Pūce. Jego decyzję można zaskarżyć w ryskim sądzie administracyjnym w ciągu trzydziestu dni. Uszakow, który krok ministra Pūce uznał za „słabo umotywowany prawnie” i „spolityzowany”, już zapowiedział, że odwoła się do sądu.

Nił Uszakow funkcję mera stolicy pełni od 2009 r., jest to już jego trzecia kadencja. Przez elektorat rosyjskojęzyczny jest bardzo lubiany i należy do najbardziej popularnych polityków w kraju, z kolei Łotysze zarzucają mu tolerowanie korupcji, skoncentrowanie na PR i niegospodarność. W wyborach z 2017 r. koalicja Socjaldemokratycznej Partii „Zgoda” oraz ugrupowania „Honor Służyć Rydze” zwyciężyła wybory w stolicy, jednak nie była to już tak przekonująca większość jak zdobyta w 2013 r. Uszakow zachował władzę jedynie w wyniku słabości oferty łotewskich partii opozycyjnych. Obecnie pełniącym obowiązki mera stolicy został jej wicemer Oleg Burow, należący do ugrupowania „Honor Służyć Rydze”.

Przeczytaj także:  Wybory na Łotwie. Niespodzianki i niewiadome

Jako mer Uszakow był także członkiem zarządu Wolnego Portu Ryskiego, a także osobą odpowiedzialną za kontrolowanie sytuacji w spółkach „Rīgas satiksme” oraz „Rīgas namu pārvaldnieks”.

Afera korupcyjna w Rydze wybuchła w grudniu 2018 r. W środku wydarzeń znalazła się opanowana przez partyjnych działaczy Socjaldemokratycznej Partii „Zgoda” spółka samorządowa „Rīgas Satiksme”, której zarząd zdążył już podać się do dymisji. Według doniesień mediów w okresie od 2013 do 2016 r. (wtedy rządził Rygą Nił Uszakow, jego zastępcą był zaś Andris Ameriks, lider koalicyjnej partii „Honor Służyć Rydze”) do ryskich samorządowców miało trafić 800 tys. euro łapówki za ustawienie przetargów na miejską komunikację (autobusy, trolejbusy i tramwaje). W akcji zorganizowanej przez polskie i łotewskie służby w grudniu 2018 r. zatrzymano sześć osób, wśród nich odpowiedzialnego za przetargi dyrektora „Rīgas Satiksme” Leonasa Bemhensa (pełnił tę funkcję od 1993 r.), Igorsa Volkinšteinsa, dyrektora Departamentu Infrastruktury, Konserwacji oraz Rozwoju urzędu miejskiego w Rydze, a także Aleksandrsa Krjačeksa, członka zarządu partii „Honor Służyć Rydze”, będącego jednym z donorów na rzecz Socjaldemokratycznej Partii „Zgoda”. Jak informowały polskie media łapówka w wysokości 800 tys. euro miała być „wyprana” przez łańcuszek podstawionych spółek z Łotwy, Cypru, Hongkongu i Chin. W związku z aferą aresztowano także wiceprezesa polskiego „Solarisa” Zbigniewa P. oraz dyrektora handlowego Krzysztofa K. W korupcyjny skandal zamieszana jest także czeska spółka „Škoda”.

17 grudnia 2018 r. ze stanowiska odszedł wieloletni wicemer Andris Ameriks, podkreślając, że afera to uderzenie w reputację ugrupowania „Honor Służyć Rydze”. 30 stycznia pracownicy biura antykorupcyjnego KNAB przeszukali biuro i mieszkanie Niła Uszakowa. Trzy razy głosowano w radzie miejskiej Rygi nad odwołaniem mera, jednak koalicyjnej większości za każdym razem udawało się go obronić. Wreszcie w lutym 2019 r. Uszakow wraz z Ameriksem ogłosili, że wiosną będą się ubiegać o mandat europosłów. Ten krok przez ich przeciwników politycznych został przyjęty jako „ucieczka od odpowiedzialności karnej”.

W 2010 r. współzałożyciel Programu Bałtyckiego Radia Wnet, a później jego redaktor, od lat zainteresowany Łotwą, redaktor strony facebookowej "Znad Daugawy", wcześniej pisał o krajach bałtyckich dla "Polityki Wschodniej", "Nowej Europy Wschodniej", Delfi, Wiadomości znad Wilii, "New Eastern Europe", Eastbook.eu, Baltica-Silesia. Stale współpracuje także z polską prasą na Wschodzie: "Znad Wilii", "Echa Polesia", "Polak na Łotwie". Najlepiej czuje się w Rydze i Windawie.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!