„Człowiek, który znał mowę węży” musiał nieco poczekać, nim pojawił się polski przekład w naszych księgarniach. Książka Andrusa Kivirähka ujrzała światło dzienne na estońskich półkach w 2007 roku. Na polskich zaś dopiero jesienią 2020 roku. Po lekturze jednak odniesiemy wrażenie, że nie było lepszego czasu na premierę, niż w tak wyjątkowym roku jak obecny, który jest pełny kryzysów, upadków, konfliktów i powszechnej niezgody społeczeństw na wiele decyzji politycznych. Powieść Kivirähka to w najw...
Widzisz tylko 5% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.
Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!