Blisko półtora kilometrowa pozostałość Muru Berlińskiego nieopodal najmodniejszego stołecznego klubu Berghain uważana jest za najdłuższą i największą galerię street artu na świecie. Dla współczesnych autorów malatur East Side Gallery wzdłuż Szprewy jest mniej więcej tym samym czym Luwr wobec Centre Pompidou – zbiorem klasycznych wzorców, depozytariuszem najróżniejszych tradycji i stylistyk, punktem odniesienia. Coraz ciekawsze trendy pojawiają się także w malaturach polskich metropolii, ale takż...
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.