Estoński Urząd Statystyczny podał pierwsze szacunkowe dane demograficzne podsumowujące rok 2017. Wynika z nich, że liczba ludności kraju wzrosła, a za pozytywnymi wynikami stało dodatnie saldo migracji.
Według wstępnych danych, 1 stycznia 2018 roku w Estonii mieszkało 1 318 700 osób, a więc o 3070 (0,2%) więcej niż tego samego dnia rok wcześniej. Na ten wynik złożyły się wartości przyrostu naturalnego i migracji. W 2015 roku liczba ludności kraju wzrosła o 2673 osoby, a w 2016 roku spadła o 309 osób.
W 2017 roku w Estonii urodziło się 13 520 dzieci (około 400 mniej niż w poprzedzającym roku), a w tym samym czasie zmarło 15 480 osób, co w efekcie dało negatywny wynik przyrostu naturalnego – o 1960 osób. Za niższą liczbą urodzeń w porównaniu z rokiem ubiegłym stoi przede wszystkim starzenie się społeczeństwa, a więc spadająca liczba kobiet w wieku rozrodczym.
Za dodatnim całkowitym wynikiem stoi bilans migracji: w ubiegłym roku do Estonii przeprowadziło się 10 470 osób, a kraj opuściło w tym czasie 5440 osób. Saldo migracji wyniosło 5030 osób. To właśnie pozytywne wyniki migracji są czynnikiem stojącym za wzrostem populacji kraju w ostatnich latach. Warto zaznaczyć, że czynnik ten przez wiele lat był negatywny, wielu Estończyków motywowanych ekonomicznie wyjeżdżało do Finlandii, Wielkiej Brytanii i innych państw, a liczba ludności malała w tempie kilku tysięcy osób rocznie.
Większość przybyłych do Estonii imigrantów pochodzi z innych krajów UE. Estonia prowadzi dosyć restrykcyjną politykę wobec imigrantów z krajów trzecich, m.in. obowiązuje limit imigrantów spoza UE na poziomie 0,1% ludności kraju. Taka polityka krytykowana jest przez przedsiębiorców zainteresowanych zatrudnianiem pracowników spoza UE – w ub. roku limit 1317 osób został osiągnięty już w połowie roku.
Pozytywne saldo migracji można odczytywać jako efekt dobrej sytuacji gospodarczej kraju, w tym niskiego bezrobocia i dynamicznie rosnących wynagrodzeń. Średnie wynagrodzenie w Estonii wynosi obecnie 1201 euro (III kwartał 2017). Bezrobocie wg Eurostatu w październiku ub. roku wynosiło 5,1%.
Dane, które podał Estoński Urząd Statystyczny mają charakter wstępny i będą aktualizowane. Największe zmiany mogą nastąpić w liczbie emigracji i imigracji, później uwzględniona zostanie także imigracja nielegalna. Ostateczne dane zostaną opublikowane na początku maja.
Redaktor naczelny Przeglądu Bałtyckiego. Absolwent Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się Estonią, regionem Morza Bałtyckiego oraz Europą Środkową i Wschodnią. Prowadzi również portal estoński Eesti.pl.