Syreny, gryf, złota rybka – już te trzy mogłyby zapełnić stronice niejednego bestiariusza. Tak, na Pomorzu obserwujemy szczególny wysyp zwierzęcych dziwostworów, tworzących miejskie, regionalne, a nawet państwowe ikonografie.
Bałtycki śledź pojawia się w nazwie popularnego kurortu Heringsdorf, ryba jest oficjalnym miejskim symbolem dumnego Barth, mitycznego gryfa (najczęściej czerwonego), czyli połączenie lwa (króla ziemi) z orłem (władcą przestworzy), znajdziemy w herbie znaczącej części miast ...
Zamów prenumeratę w dowolnym wariancie, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.