Przesłanie Miłosierdzia: dlaczego z Łagiewnik, a nie z Wilna?

|

Chociaż kolebką kultu Miłosierdzia Bożego jest Wilno, centrum pielgrzymek stały się położone obok królewskiego miasta Polski Łagiewniki (położone są w granicach Krakowa od 1941 r. - przyp. Przegląd Bałtycki), a późniejsza o dekadę od oryginału tzw. „krakowska” wersja obrazu Miłosiernego Zbawiciela jest dużo bardziej znana na świecie niż wileńska. Jak to się stało? Wyjaśnimy to razem z doktor nauk politycznych, wykładowczynią Uniwersytetu Jagiellońskiego, Małgorzatą Stefanowicz. Urodzona i wychowana w katolickiej polskiej rodzinie w Wilnie, o obecnym w litewskiej stolicy dziedzictwie kultu Miłosierdzia dowiedziała się dopiero po przeprowadzce do Krakowa. 
Przybyła z Łagiewnik Faustyna Kowalska, zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, począwszy od 1933 roku, spędziła w Wilnie około trzech lat. Tutaj, za namową spowiednika ks. Michała Sopoćki zaczęła prowadzić dzienniczek, a w 1934 roku Eugeniusz Kazimirowski uwiecznił Jezusa, którego Święta Faustyna ujrzała w widzeniu....

Pozostało jeszcze 91% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×