Gitanas Nausėda: gdy mowa o dwujęzyczności, jestem bardzo ostrożny

|

Chciałbym zbadać, czy oryginalna pisownia nazwisk to jest rzeczywiście problem w dwustronnych relacjach. Trzy literki można sobie wyobrazić, ale problem jest z większą liczbą znaków diakrytycznych. Na razie obstaję przy wersji kompromisowej  – oryginalna pisownia powinna być na drugiej stronie. Gdy mowa o dwujęzycznych nazwach ulic musimy być ostrożni, bo Litwini boją się, że mogą stracić tożsamość narodową. Jesteśmy małym narodem. Może to nie jest zrozumiałe z perspektywy dużych państw takich jak Polska, my musimy jednak wsłuchiwać się w obawy ludzi – mówi Przeglądowi Bałtyckiemu Gitanas Nausėda, do 2018 r. wysoko postawiony pracownik banku SEB, obecnie niezależny kandydat w wyborach prezydenckich na Litwie, które odbędą się w maju 2019 r.
Gitanas Nausėda urodził się w 1964 roku w Kłajpedzie. W latach 1982–1989 studiował ekonomię na Uniwersytecie Wileńskim. Na początku lat dziewięćdziesiątych był stażystą w Mannheim w Niemczech. W 1993 r. obronił doktorat z dziedziny nauk społecznych ...

Pozostało jeszcze 95% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×