Jestem rozczarowany, że prezydent nie pokazał tak mocnej pozycji, jaką deklarował wcześniej. Widzimy, że po prostu zaakceptował zmiany, które wprowadza nowa większość rządząca. Odejście bardzo dobrze ocenianego ministra komunikacji Rokasa Masiulisa jest porażką Nausėdy, który nie zdołał uratować tego polityka. Sądzę, że Šimonytė bardziej zdecydowanie broniłaby ministrów, którzy pracowali dobrze. Co do polskich ministrów uważam, że to jest duża niewiadoma, będziemy śledzić ich pracę. Nie oczekuj...
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł. Prenumerując wspierasz Przegląd Bałtycki! Przeczytaj dlaczego to ważne »
Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.