Sądzę, że dla Gitanasa Nausėdy najwygodniejszym premierem byłby Gintautas Paluckas, lider litewskiej lewicy. Z dwóch powodów. Po pierwsze prezydent ma dobre relacje z tym politykiem, po drugie zaś Nausėda szuka sojusznika dla swojej społecznej polityki, którą obiecał w trakcie swojej kampanii. Prezydent chce zwalczać nierówność społeczną, co zapowiedział już w trakcie wyborów. Zapytał Pan o Šimonytė. To nie jest tak, że Nausėda chowa jakąś urazę do niej, dlatego, że była jego konkurentką. Nie są...
Widzisz tylko 2% całej treści artykułu.
Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.
Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!