Upodobanie do absurdu, niechęć do patosu. Rozmowa z Piotrem Rucińskim, tłumaczem tomiku Arvisa Vigulsa “Pchli cyrk”

|

Można mówić o pewnej tendencji w literaturze łotewskiej, jaką jest szczególne upodobanie do absurdu, groteski, surrealizmu i niechęć do patosu. Arvis Viguls lubi opowiadać historie i to właśnie one, a zwłaszcza związane z nimi obrazy, są w jego poezji najważniejsze. W przekładzie tych wierszy najważniejsza jest naturalność, oddanie specyficznego „baśniowego” charakteru. Charakter poezji i poczucie humoru Vigulsa przypomina mi trochę twórczość jednego z moich ulubionych autorów, Jamesa Tate’a, którego prozy poetyckie, poświęcone dość przyziemnym sprawom, zazwyczaj skręcają w kierunku magicznego realizmu, co z kolei owocuje wieloma nieoczekiwanymi puentami i absurdalnymi scenami – mówi Piotr Ruciński, tłumacz tomiku “Pchli cyrk” Arvisa Vigulsa.
Piotr Ruciński jest absolwentem filologii bałtyckiej Uniwersytetu Warszawskiego, badaczem literatury łotewskiej. W centrum jego zainteresowania znajduje się współczesna literatura Łotwy, szczególnie jej poezja. Z myślą o przyszłych wydawnictwach p...

Pozostało jeszcze 92% artykułu.

Prenumeruj i wspieraj Przegląd Bałtycki!

Zyskaj dostęp do setek eksperckich artykułów poświęconych państwom regionu Morza Bałtyckiego.

WYBIERZ I ZAMÓW!

Dostęp jednorazowy

Zaloguj się


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!


×