W grudniu ub. roku estoński rząd zdecydował o wypłacie 8 mln euro na pokrycie strat poniesionych przez kościoły w czasie okupacji sowieckiej. We wtorek Ülle Madise, Kanclerz Sprawiedliwości, przedłożyła pismo, w którym wskazuje, że decyzji rządu brakuje podstaw prawnych, a więc jest niekonstytucyjna.
Kanclerz Sprawiedliwości Ülle Madise przedłożyła premierowi Jüriemu Ratasowi pismo, w którym poprosiła o dostosowanie do zapisów konstytucji postanowień zawartych w decyzji rządu, na podstawie której przydzielane są środki z funduszu rezerwy. Według Kanclerz przekazywanie środków z rezerwy powstałej w wyniku reformy własnościowej w celu pokrywania strat będących następstwem wojny i okupacji jest niekonstytucyjne.
Decyzja o kompensacji strat poniesionych przez kościoły w czasie okupacji i wojny (lub jak określił minister sprawiedliwości Urmas Reinsalu „niesprawiedliwości powstałych w czasie okupacji i wojny”) została podjęta w grudniu ub. roku. Rząd dodał podrozdział do decyzji, zgodnie z którym możliwe jest przekazywanie pieniędzy kościołom w celu pokrycia strat wyrządzonych kościołowi w czasie wojny i okupacji.
Według Kanclerz Sprawiedliwości, pismo wyjaśniające tę decyzję, nie zawiera powodów, dlaczego kościoły są faworyzowane w dystrybucji środków oraz jakie straty zostały wyrządzone kościołom w czasie wojny i okupacji. Według Madise, zgodnie z prawem, rząd nie ma prawo do decydowania dla kogo zostaną przeznaczone środki z funduszu i na jakiej podstawie. Jedynie Riigikogu (Parlament) ma prawo do decydowania w jaki sposób pieniądze mogą być wykorzystane.
Na podstawie decyzji rządu do kościołów ma trafić łącznie 8,2 mln euro, z czego 6,8 mln euro ma trafić do Estońskiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego, a 1,4 mln euro do Estońskiego Apostolskiego Kościoła Prawosławnego. Zanim te środki trafią na konta kościołów musi być sporządzona odpowiednia umowa między ministerstwem finansów i wymienionymi kościołami, która wskaże także na jakie cele środki mogą być przeznaczone. Przekazanie środków przez estoński rząd miało także doprowadzić do porzucenia innych roszczeń materialnych wobec państwa estońskiego ze strony kościołów.
Obecnie (bez odliczenia środków, które mają być przeznaczone kościołom) fundusz wynosi 16,8 mln euro. Pieniądze pochodzą z reformy własności państwowej.
Redaktor naczelny Przeglądu Bałtyckiego. Absolwent Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się Estonią, regionem Morza Bałtyckiego oraz Europą Środkową i Wschodnią. Prowadzi również portal estoński Eesti.pl.