Między publicznym i prywatnym: Nowy etap pamięci Holokaustu na Litwie

|

Latem ubiegłego roku internetowe czasopismo Salon zamieściło artykuł zatytułowany Mój dziadek nie był bohaterem wojennym walczącym z nazistami, ale brutalnym kolaborantem[1]. To dziecięce wyznanie amerykańskiej pisarki pochodzenia litewskiego Silvii Foti – wtedy jeszcze nieznanej litewskiej publice – wywołało ostrą, choć ograniczoną dyskusję wokół tego, kto ma prawo i komu wolno wydawać sądy na temat historii narodu zarówno na Litwie, jak i w kręgach litewskiej emigracji[2].
Kontrowersje te doty...

Widzisz tylko 2% całej treści artykułu.

Zamów prenumeratę w wariancie Patron, Przyjaciel lub dowolną prenumeratę jednorazową, aby móc przeczytać cały artykuł.

Przegląd Bałtycki świętuje 10 lat działalności. Z kodem "10latPB" prenumerata 30% taniej!

Wybierz i zamów »

Dostęp jednorazowy

Jeśli już prenumerujesz, zaloguj się.


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!