Premier Litwy Saulius Skvernelis postanowił przeciąć spekulacje dotyczące jego spodziewanego startu w tegorocznych wyborach prezydenckich. Polityk Litewskiego Związku Rolników i Zielonych (LVŽS) ogłosił swoją decyzję o kandydowaniu w czwartek (17 stycznia) podczas spotkania z mieszkańcami miejscowości Ruś (Rusnė). Wybory prezydenckie na Litwie odbędą się 12 maja. Urzędująca prezydent Dalia Grybauskaitė, która kończy drugą kadencję na tym stanowisku, nie będzie mogła się ubiegać o reelekcję.
Deklaracja o udziale w wyborach padła w Centrum Informacji i Etnokultury w Rusi w rejonie szyłokarczemskim, gdzie premier Skvernelis spotkał się w ubiegły czwartek z mieszkańcami. Miasteczko położone jest na noszącej taką samą nazwę wyspie w delcie Niemna. Szef rządu przybył do Rusi by skontrolować stan robót na budowie estakady będącej częścią drogi łączącej miasto z Szyłokarczmą. Spotkanie z mieszkańcami było poświęcone głównie kwestiom lokalnym, związanym z rozwojem regionu, ochroną terenów zalewowych, wykorzystaniem potencjału turystycznego czy rozwojem rybołówstwa.
Nieoczekiwanie, w czasie spotkania padło również pytanie o udział premiera w wyborach prezydenckich. „Będę brał udział w wyborach” – zadeklarował w odpowiedzi Skvernelis. Szef rządu zapewnił, że ma poparcie swojej rodziny, chociaż przyznał, że początkowo nie była ona zadowolona z jego decyzji. Skvernelis dodał, że zdecydował się na kandydowanie, aby wybory nie przypominały rzutu monetą, gdzie po obu stronach są kandydaci, „najpewniej popierani przez partię konserwatywną”. Premier poczynił w ten sposób aluzję do dwojga kandydatów cieszących się w tej chwili najwyższym poparciem w sondażach – reprezentującej opozycyjny Związek Ojczyzny Ingridy Šimonytė oraz niezależnego ekonomisty Gitanasa Nausėdy.
Skvernelis przeciął tym samym trwające od kilku miesięcy spekulacje dotyczące jego kandydatury. Niemal wszystkie główne partie litewskie zdążyły już ogłosić nazwiska osób, które będą popierać w wyborach, a deklaracje uczestnictwa złożyło również kilkoro niezależnych kandydatów. Niewiadomą pozostawało stanowisko Litewskiego Związku Rolników i Zielonych. Wątpliwości nie chciał również rozwiać lider partii Ramūnas Karbauskis. Choć na giełdzie nazwisk pojawiała się również jego kandydatura, to w sondażach przedwyborczych cieszył się on dużo mniejszym poparciem niż Skvernelis. W tym momencie szef rządu musi jeszcze uzyskać oficjalną akceptację partii. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w przyszłym tygodniu.
Skvernelis wyraził nadzieję, że uzyska również poparcie własnego gabinetu. W związku z udziałem w wyborach nie będzie rezygnować ze stanowiska. „Konstytucja nie stawia przede mną takiego ograniczenia” – zwrócił dziś uwagę premier w rozmowie z dziennikarzami. Skvernelis zamierza jednak na czas kampanii skorzystać z przysługującego mu urlopu. Szef rządu póki co nie zdradził, na jakie kwestie będzie kładł akcent w swoim programie wyborczym, ani kto będzie tworzył sztab jego współpracowników. „Jeśli uda się spełnić wszystkie przewidziane prawem wymagania, zebrać podpisy, to w najlepszym przypadku kandydatem będę dopiero w marcu. Wtedy będziemy mogli mówić o szczegółach” – zapewnił Skvernelis.
„Jestem pewny jego zwycięstwa” – powiedział mediom lider LVŽS Ramūnas Karbauskis, dodając, że „prezydenta wybierają nie sondaże, a ludzie”. Badania opinii publicznej nie są póki co najkorzystniejsze dla Skvernelisa. Ostatni, przeprowadzony w listopadzie 2018 roku przez agencję „Sprinter” na zlecenie portalu Delfi daje obecnemu premierowi trzecie miejsce z poparciem 10 proc. ankietowanych. W sondażu liderują Gitanas Nausėda (27,1 proc.) i Ingrida Šimonytė (19,4 proc.). Karbauskis jest jednak przekonany, że poparcie dla Skvernelisa wzrośnie po debatach wyborczych. Lider partii potwierdził, że rozważa już, kto mógłby zastąpić Skvernelisa na stanowisku premiera w przypadku jego zwycięstwa w wyborach. Karbauskis wymienił w tym kontekście nazwisko mera Kowna Visvaldasa Matjošaitisa.
48-letni Saulius Skvernelis funkcję premiera pełni od 13 grudnia 2016 roku. Stanął na czele rządu współtworzonego przez Litewski Związek Rolników i Zielonych. Obecnie w skład koalicji rządowej wchodzi również Litewska Socjaldemokratyczna Partia Pracy, a w Sejmie rząd może również liczyć na poparcie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie oraz Porządku i Sprawiedliwości. Skvernelis jest również posłem, wybranym w okręgu jednomandatowym Wilno-Karolinka. Formalnie pozostaje bezpartyjny, jednak do Sejmu trafił z poparciem LVŽS i zasiada we frakcji parlamentarnej tego ugrupowania.
Skvernelis jest absolwentem Wileńskiego Uniwersytetu Technicznego im. Giedymina, gdzie uzyskał dyplom inżyniera mechanika. W 2005 roku ukończył z kolei studia prawnicze na Uniwersytecie Michała Römera w Wilnie. Przez 20 lat pełnił służbę jako funkcjonariusz policji: był m.in. wykładowcą w Akademii Policyjnej, szefem służby ruchu drogowego, od 2008 roku był zastępcą komendanta głównego, a w latach 2011–2014 komendantem głównym policji. Dużą popularność w społeczeństwie zdobył pełniąc przez półtora roku funkcję ministra spraw wewnętrznych w rządzie Algirdasa Butkevičiusa. Ustąpił ze stanowiska w kwietniu 2016 roku po tym, gdy zdecydował się na start w wyborach do Sejmu z ramienia LVŽS.
Wybory prezydenckie są zaplanowane na 12 maja tego roku. Prezydent Dalia Grybauskaitė, sprawująca swoją funkcję od 2009 roku, zgodnie z Konstytucją nie będzie mogła się już ubiegać o reelekcję. Do zwycięstwa potrzebne będzie uzyskanie ponad 50 proc. ważnie oddanych głosów i jeśli żadnemu z kandydatów się to nie uda, decydować będzie druga tura z udziałem dwóch lub dwojga kandydatów z najlepszymi wynikami. Zostanie ona przeprowadzona dwa tygodnie później. Swoje kandydatury zarejestrowało dotychczas dziesięć osób: Petras Auštrevičius, Gitanas Nausėda, Ingrida Šimonytė, Naglis Puteikis, Arvydas Juozaitis, Aušra Maldeikienė, Valentinas Mazuronis, Alfonsas Butė, Vitas Gudiškis i Kazimieras Juraitis.
Absolwent Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, pracownik Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, interesuje się krajami bałtyckimi, stosunkami polsko-litewskimi i polsko-białoruskimi, był współautorem "Programu Bałtyckiego" w Radiu Wnet, publikował m.in. w "Nowej Europie Wschodniej", "New Eastern Europe", "Tygodniku Powszechnym", portalu "Więź" i "Magazynie Pismo". Autor książki "Litwa po litewsku" (Wydawnictwo Czarne, 2024).