W cieniu stulecia niepodległości. Rok 2018 w krajach bałtyckich

|

Kończy się rok 2018. W krajach bałtyckich upłynął on przede wszystkim pod znakiem stulecia proklamowania niepodległości. Koniec I wojny światowej i upadek europejskich imperiów przyniósł rewolucyjne zmiany w Europie Środkowej i Wschodniej. Dla Litwy było to odzyskanie niepodległości – tak jak dla Polski – po 123 latach niewoli. Łotwa i Estonia natomiast po raz pierwszy pojawiły się wówczas na mapie Europy. Nic zatem dziwnego, że rocznica uzyskania niepodległości była w krajach bałtyckich obchodzona w tym roku szczególnie hucznie. Ale w życiu politycznym, społecznym czy kulturalnym Litwy, Łotwy i Estonii nie brakowało innych interesujących zjawisk. Zapraszamy do lektury naszego redakcyjnego wyboru wydarzeń, o których pisaliśmy w mijającym roku.

ESTONIA

1 stycznia – Bułgaria przejęła od Estonii półroczną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Poprzednie sześć miesięcy było dużym wyzwaniem dla 1,3 milionowego kraju mającego niewielką administrację. Estończycy zebrali pozytywne oceny za swoją pracę na rzecz unijnej współpracy, mimo wyzwań z jakimi mierzy się Europa w ostatnich latach. Spośród 1300 osób zaangażowanych w pracę przy estońskiej prezydencji ponad ¼ to osoby z zewnątrz, zatrudnione wyłącznie na czas trwania przewodnictwa. Wielu ekspertów uważa jednak, że Estończycy podołali zadaniu mimo, iż przejmowali przywództwo w trudnym dla Europy okresie. Poza negocjacjami w sprawie Brexitu, których nie dało się uniknąć, pilną kwestią było przerwanie impasu w sprawie migracji. Estończykom udało się nie tylko utrwalić swój pozytywny wizerunek w Europie, ale również osiągnąć nadrzędny cel prezydencji: utrzymać jedność i solidarność UE.

Przeczytaj także:  Podsumowanie estońskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej

styczeń – Estoński Urząd Statystyczny podał pierwsze szacunkowe dane demograficzne podsumowujące rok 2017. Wynika z nich, że liczba ludności kraju wzrosła. Według wstępnych danych, 1 stycznia 2018 roku w Estonii mieszkało 1 318 700 osób, a więc o 3070 (0,2%) więcej niż tego samego dnia rok wcześniej. Na ten wynik złożyły się wartości przyrostu naturalnego i migracji. W 2015 roku liczba ludności kraju wzrosła o 2673 osoby, a w 2016 roku spadła o 309 osób. Za dodatnim całkowitym wynikiem stoi bilans migracji: w ubiegłym roku do Estonii przeprowadziło się 10 470 osób, a kraj opuściło w tym czasie 5440 osób. Saldo migracji wyniosło 5030 osób. To właśnie pozytywne wyniki migracji są czynnikiem stojącym za wzrostem populacji kraju w ostatnich latach. Warto zaznaczyć, że czynnik ten przez wiele lat był negatywny, wielu Estończyków motywowanych ekonomicznie wyjeżdżało do Finlandii, Wielkiej Brytanii i innych państw, a liczba ludności malała w tempie kilku tysięcy osób rocznie.

Przeczytaj także:  W 2017 roku wzrosła liczba ludności Estonii

24 lutego – Estonia, podobnie jak jej sąsiedzi z południa – Łotwa, Litwa i Polska, obchodziła w tym roku 100-lecie niepodległości. Estonia oficjalnie ogłosiła niepodległość 24 lutego 1918 roku, którą następnie obroniła w trwającej do 1920 roku wojnie niepodległościowej przeciwko Rosji bolszewickiej. Setna rocznica powstania państwa była niezwykle ważnym dla Estonii wydarzeniem, powszechnie świętowanym w kraju i zagranicą. Program uroczystych obchodów setnej rocznicy deklaracji niepodległości objął cały szereg wydarzeń z kulminacją w sobotę, 24 lutego. O świecie tego dnia flaga kraju została podniesiona na Zamku Toompea w Tallinnie, na Zamku Hermanna w Narwie i na Obserwatorium w Tartu. Przed południem na Placu Wolności w Tallinnie odbyła się parada wojskowa. Najważniejszym wydarzeniem tego dnia było przyjęcie w Estońskim Muzeum Narodowym wydane przez prezydent Kersti Kaljulaid.

Przeczytaj także:  Estonia świętuje 100 lat uzyskania niepodległości

10 kwietnia – Sąd Najwyższy Estonii orzekł, że pomimo braku odpowiednich przepisów wykonawczych Ustawa o związkach partnerskich, która weszła w życie na początku 2016 roku, jest obowiązującą częścią estońskiego systemu prawnego. Sprawa konstytucjonalności i obowiązywania ustawy trafiła do Sądu Najwyższego Estonii na prośbę Sądu Rejonowego w Tallinnie (sąd drugiej instancji), który dostrzegał w sytuacji możliwość naruszenia konstytucji przez Riigikogu, który nie przyjął odpowiednich przepisów wykonawczych do ustawy, a co za tym idzie – nieważność prawa. Sąd Najwyższy orzekł, że brak przepisów wykonawczych nie stanowi przyczyny, by uznać, że sytuacja jest niezgodna z konstytucją, a prawo nie obowiązuje. Według Sądu ustawa weszła w życie i jest obowiązująca, a obywatele mogą opierać o nią ochronę swoich praw.

Przeczytaj także:  Sąd Najwyższy Estonii: Ustawa o związkach partnerskich obowiązuje

maj – Trwają prace, który celem jest zbudowanie kolejowego połączenia krajów bałtyckich z Polską. Rail Baltica w 2027 roku ma połączyć Tallinn w Estonii przez Rygę na Łotwie i Kowno na Litwie z Warszawą. Trasa należy do projektów priorytetowych w Unii Europejskiej, upatrywana w nim jest szansa wzmocnienia rozwoju i bezpieczeństwa, ale w części społeczeństwa wzbudza także niepokój. „Ważnym celem Unii Europejskiej jest przenoszenie ruchu kołowego na tory, aby na przykład zmniejszyć emisję CO2, poprawić bezpieczeństwo podróży. (…). W 2020 roku rozpoczęta zostanie budowa stacji, dwa lata później układane będą tory. Do 2026 roku zakończymy testowanie linii. W 2027 roku będzie można podróżować Rail Baltiką” – mówiła w rozmowie z Przeglądem Bałtyckim Riia Sillave, prezes spółki odpowiedzialnej za estoński odcinek trasy, pytana m.in. o obecny stopień zaawansowania prac oraz oddziaływanie inwestycji na gospodarkę i społeczeństwo kraju.

Przeczytaj także:  Riia Sillave: Rail Baltiką pojedziemy w 2027 roku

15 sierpnia – Na tallińskiej A. Le Coq Arenie rozegrano mecz o Superpuchar Europy UEFA, w którym zmierzyli się zwycięzcy Ligi Mistrzów i Ligi Europy z poprzedniego sezonu. Mecz był nieoficjalnymi derbami Madrytu, ponieważ o puchar walczyły dwie ekipy ze stolicy Hiszpanii – Atlético i Real. Ostatecznie, po ciekawym meczu zakończonym remisem i jednostronną dogrywką górą był zwycięzca Ligi Europy, czyli Atlético, które pokonując lokalnego rywala 4:2 Superpuchar zdobyło po raz trzeci. Mecz ten był jednym z największych wydarzeń piłkarskich w historii krajów bałtyckich. We wrześniu 2016 roku podczas spotkania Komitetu Wykonawczego UEFA w Atenach zdecydowano, że w 2018 roku mecz zostanie rozegrany na A. Le Coq Arenie w Tallinnie. Jest to najmniejszy stadion, na którym kiedykolwiek odbył się mecz o Superpuchar Europy, od czasu gdy UEFA zdecydowała się zrezygnować z Monako jako stałego miasta gospodarza.

Przeczytaj także:  Superpuchar Europy: Tallińskie derby Madrytu z piwną historią w tle

23 sierpnia – W kolejną rocznicę Paktu Ribbentrop-Mołotow, w wyniku którego III Rzesza i Związek Sowiecki podzieliły swoje wpływy w Europie Środkowo-Wschodniej, a kraje bałtyckie na ponad pół wieku trafiły pod sowiecką okupację, na Maarjamäe w tallińskiej dzielnicy Pirita otwarto Memoriał Ofiar Komunizmu (Kommunismiohvrite memoriaal). W otwarciu obiektu, który jest również „prezentem na stulecie Estonii”, uczestniczyła prezydent Estonii Kerstin Kaljulaid, a także ministrowie sprawiedliwości krajów regionu. Gospodarzami wydarzenia byli minister sprawiedliwości Estonii Urmas Reinsalu oraz Estoński Instytut Pamięci Historycznej. Memoriał, który otwarto z okazji Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu, ogłoszonego w 2009 roku przez Parlament Europejski z inicjatywy krajów bałtyckich, zawiera listę nazwisk ponad 22 tysięcy Estończyków, którzy zginęli w wyniku działań władzy sowieckiej – w zsyłkach, rozstrzeliwaniach i innego rodzaju represjach.

Przeczytaj także:  W Tallinnie otwarto Memoriał Ofiar Komunizmu

25 września – Do Tallinna, w ramach czterodniowej pielgrzymki do krajów bałtyckich, przybył papież Franciszek. Estonia posiada najmniejszą spośród wszystkich trzech krajów bałtyckich wspólnotę katolicką, liczącą niespełna 7 tysięcy wiernych (poniżej 1 proc. ogółu populacji). Jednocześnie ponad połowa ludności deklaruje się jako niezwiązana z żadnym wyznaniem. Choć Estonia była w przeszłości krajem silnie związanym z tradycją protestancką, dziś do Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego należy tylko ok. 140-180 tysięcy wiernych. Mimo to, wizyta głowy Kościoła katolickiego spotkała się w Estonii ze stosunkowo dużym zainteresowaniem. „Ja bardzo cenię papieża Franciszka, podoba mi się jego skromność i nauczanie, które dotyczy wielu spraw. Stosunku do biednych, do środowiska czy do mniejszości. Papież Franciszek inspiruje mnie. Wiem, że także wiele osób niewierzących podchodzi do niego z ogromnym szacunkiem” – powiedział Przeglądowi Bałtyckiemu ksiądz Tauno Toompuu, proboszcz parafii ewangelicko-luterańskiej w estońskim Rakvere.

Przeczytaj także:  Tauno Toompuu: Estończycy nie są przywiązani do kościoła instytucjonalnego

ŁOTWA

9–25 lutego – W południowokoreańskim Pjongczangu odbyły XXIII Zimowe Igrzyska Olimpijskie. W odległej, wietrznej i nadzwyczaj mroźnej Korei przez ponad dwa tygodnie o najwyższe laury w 102 różnych konkurencjach w ramach 15 dyscyplin rywalizowało 2922 sportowców z 92 krajów. Wśród nich także reprezentanci krajów bałtyckich, którzy jednak nie zaliczą zawodów do udanych. O ile brak medali dla ekip z Estonii i Litwy nie jest wielkim zaskoczeniem, to zaledwie jeden brązowy medal wywalczony przez reprezentantów Łotwy jest postrzegany jako występ poniżej oczekiwań. Igrzyska w Soczi rozgrywane cztery lata wcześniej były najlepszymi w historii startów Łotwy na tej imprezie, wówczas udało się zdobyć aż dwa srebrne i dwa brązowe medale. W 2018 roku Łotysze po cichu liczyli na powtórzenie doskonałego wyniku medalowego sprzed czterech lat, jednak ostatecznie skończyło się na jednym brązowym krążku wywalczonym przez bobslejową dwójkę w składzie Jānis Strenga i Oskars Melbārdis.

Przeczytaj także:  Bez pozytywnych niespodzianek i błysku. Kraje bałtyckie na Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu

19 lutego – W Rydze zatrzymany został pod zarzutem korupcji Ilmārs Rimšēvičs, prezes Banku Łotwy sprawujący swą funkcję od siedemnastu lat. W lutym Rimšēvičs został oskarżony przez właściciela większościowego pakietu akcji Norvik Banka Grigorija Guselnikowa, o wielokrotnie domaganie się od niego łapówki. Nieco wcześniej inny bank oskarżył go o to samo, podając kwotę 100 000 euro, jakiej rzekomo miał zażądać. W tym samym czasie ABLV, trzeci największy na Łotwie bank, oskarżono o pranie brudnych pieniędzy. Rada nadzorcza Europejskiego Banku Centralnego wydała rekomendację zablokowania mu płatności, co też uczynił rząd w Rydze. Amerykański Departament Sprawiedliwości oskarżył ABLV o pranie brudnych pieniędzy, nie podając, skąd miałyby pochodzić. Rimšēvičs otrzymał zakaz opuszczania Łotwy. Z afery nie wyszedł cało ABLV, który postawiono w stan likwidacji. Kryzys bankowy wpłynął negatywnie na wiarygodność Łotwy w Unii Europejskiej, jak i na zaufanie obywateli do rodzimej klasy politycznej.

Przeczytaj także:  Oskarżenia o korupcję w Banku Łotewskim i pranie brudnych pieniędzy w banku ABLV

22 marca – Sejm Łotwy przyjął poprawki do ustawy edukacyjnej i ustawy o edukacji powszechnej na Łotwie, zmierzające do wprowadzenia języka łotewskiego w szkołach w pełnym wymiarze godzin. Zmiana zakłada stopniowe zmniejszanie obecności języka mniejszości w szkołach na korzyść języka łotewskiego. Nowa ustawa przygotowana przez Ministerstwo Oświaty i Nauki Łotwy weszła w życie 1 września 2019 roku. Ustawa uzyskała wsparcie wszystkich ugrupowań parlamentarnych, poza Socjaldemokratyczną Partią „Zgoda”, reprezentującą elektorat rosyjskojęzyczny. Na Łotwie odbyły się niemrawe protesty przeciwko reformie edukacji organizowane głównie przez środowisko Tatiany Żdanok. Duma Państwowa w Moskwie nawoływała do zastosowania sankcji wobec Łotwy, zaś polski portal kresowy straszył likwidacją nauczania w języku polskim, co jednak nie okazało się prawdą. Od 2022 roku 100% przedmiotów w szkołach średnich ma odbywać się w języku państwowym. Zmiany mają być wprowadzane stopniowo.

Przeczytaj także:  Reforma oświaty na Łotwie wejdzie w życie, polskie szkoły w Łatgalii i Rydze zostają

4–20 maja – W Danii odbyły się Mistrzostwa Świata w Hokeju na Lodzie Elity. W turnieju zagrały reprezentacje niemal wszystkich krajów położonych w basenie Morza Bałtyckiego, w gronie tym zabrakło tylko Estonii, Litwy i Polski. Tytuł mistrzów świata, tak jak przed rokiem, zdobyli Szwedzi. W rozgrywkach grupowych ostatnie premiowane awansem do ćwierćfinałów miejsce zajęli Łotysze, którym ta sztuka udała się pierwszy raz od 2009 roku. W ćwierćfinale typowani do zwycięstwa Szwedzi po zaciętym meczu zaledwie 3:2 pokonali Łotwę, która sprawiła miłą niespodziankę swoim kibicom. Warto przy tej okazji podkreślić, że mimo iż Łotwa po odzyskaniu niepodległości na początku lat 90. nie odniosła żadnego spektakularnego sukcesu w tej dyscyplinie, to hokej dla Łotyszy jest tym, czym koszykówka dla Litwinów – jest to zdecydowanie najpopularniejszy sport w tym kraju a mecze hokejowe reprezentacji narodowej cały czas są niezwykle ważnym wydarzeniem. Od czasu awansu do hokejowej elity w 1996 roku Łotysze ani razu nie spadli do niższej grupy rozgrywkowej na mistrzostwach świata.

Przeczytaj także:  Hokejowe Mistrzostwa Świata: Triumf Szwedów, niespodzianka Łotyszy

9 czerwca – Nawet osiem tysięcy osób mogło wziąć udział w paradzie, która przeszła ulicami Rygi z okazji odbywającego się co roku Baltic Pride. Okazuje się, że tęczowa impreza, która każdego roku ma miejsce w innej bałtyckiej stolicy, zgromadziła aż o trzy tysiące uczestników więcej niż zorganizowany w 2015 roku w Rydze Europride. Na pochodzie w obronie praw osób LGBT było kolorowo i bezpiecznie, panował nastrój zabawy i pikniku, praktycznie nie zanotowano agresywnych zachowań ze strony przeciwników osób homoseksualnych. Niewielka grupa osób, które protestowały przeciwko równouprawnieniu społeczności LGBT, zgromadziła się wokół ogrodu Vērmanes, a także na ulicy Brīvības. Marsz był kulminacją obchodów „Baltic Pride 2018”, wcześniej odbyły się inne wydarzenia, które trwały już od marca 2018 r. z okazji stulecia niepodległej Łotwy. Baltic Pride odbywa się co roku w jednej ze stolic bałtyckich (rok temu był to Tallinn, w 2019 roku będzie to Wilno).

Przeczytaj także:  Tegoroczny marsz Baltic Pride rekordowo popularny

1 lipca – W Rydze rozpoczęło się XXVI Święto Pieśni i XVI Święto Tańca na Łotwie. Obok Līgo – święta przesilenia letniego – oraz dnia niepodległości 18 listopada, odbywające się co pięć lat Święto Pieśni i Tańca to jedna z najważniejszych dat w łotewskim kalendarzu. Wydarzenie figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. W tym roku celebrowane było szczególnie hucznie, zbiegło się bowiem z obchodami stulecia powstania państwa łotewskiego. Uroczystości trwały ponad tydzień i obejmowały 65 wydarzeń, w tym koncerty, pokazy tańca, przedstawienia teatralne i pokazy strojów ludowych. Łącznie brało w nich udział nawet do 16 500 chórzystów i prawie 18 175 tancerzy. W głównych parkach Rygi odbywały się bezpłatne koncerty oraz targi regionalnych potraw, strojów i pamiątek, a w muzeum sztuki Rīgas Mākslas Telpa otwarto interaktywną wystawę poświęconą twórczości ludowej, na której zwiedzający próbowali swoich sił w tkactwie i rysunku. Finałowy koncert odbył się w niedzielę, 8 lipca, a poprzedzała go uroczysta próba generalna.

Przeczytaj także:  Przez trudy do gwiazd. Święto Pieśni i Tańca na Łotwie

24 września – W trzecim dniu swojej wizyty w krajach bałtyckich na Łotwę udał się papież Franciszek. Oficjalna ceremonia powitalna miała miejsce w Pałacu Prezydenckim w Rydze. Franciszek i prezydent Raimonds Vējonis złożyli następnie wieńce przed Pomnikiem Wolności w centrum Rygi. Papież udał się następnie na ryskie Stare Miasto do luterańskiej Katedry, gdzie wziął udział w spotkaniu ekumenicznym. Tego samego dnia Franciszek odprawił Mszę Świętą w Agłonie, gdzie znajduje się Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – najważniejsze katolickie sanktuarium Łotwy, nazywane czasem łotewską Częstochową. W uroczystości wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy wiernych z Łotwy, a także przybyli z Białorusi, Litwy, Polski, Rosji i innych krajów. Papież wezwał wiernych, aby byli gotowi do przebaczania, przełamywania różnic i nieufności. Powołał się przy tym na przykład pochowanego w agłońskiej Bazylice biskupa Boļeslavsa Sloskānsa – w czasach stalinowskich administratora diecezji mińskiej i mohylewskiej, aresztowanego i zesłanego na Syberię.

Przeczytaj także:  Papież Franciszek w krajach bałtyckich: Mosty zamiast murów

6 października – Na Łotwie odbyły się wybory parlamentarne. Przedwyborcze sondaże wskazywały, że Sejm XIII kadencji znacząco zmieni układ sił. Spodziewano się znaczącej fragmentaryzacji parlamentu, a także debiutu nowych ugrupowań, jednak dwóm głównym siłom politycznym, czyli rosyjskiej Socjaldemokratycznej Partii „Zgodzie” oraz Związkowi Zielonych i Rolników, wróżono stabilne poparcie. Ostatecznie okazało się, że „Zgoda” zajęła co prawda pierwsze miejsce w skali kraju, jednak ugrupowanie premiera Mārisa Kučinskisa, od lutego 2016 r. stojącego na czele koalicyjnego rządu skupiającego Związek Zielonych i Rolników, narodowców oraz konserwatywno-liberalną Jedność, zanotowała znaczącą porażkę, lądując na szóstym miejscu. Kolejną pozycję zajęła populistyczna partia „Do kogo należy państwo?”, na dalszych miejscach usadowiły się zaś Nowa Partia Konserwatywna, liberalna koalicja „Dla Rozwoju Łotwy” i „Ruchu Za!”, narodowcy, a także Jedność. Toczone od czasu wyborów negocjacje koalicyjne nie przyniosły rezultatu – Łotwa do dziś nie doczekała się nowego rządu.

Przeczytaj także:  Łotewska scena polityczna wywróciła się po wyborach do góry nogami

20 grudnia – W związku z regulacją o ujawnieniu zasobów Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Łotwy Sowieckiej przyjętą w 2018 roku przez Sejm XII kadencji na stronie internetowej Łotewskiego Archiwum Narodowego ukazały się listy i kartoteki tajnych współpracowników bezpieki. Wywołało to furorę wśród części użytkowników na Facebooku, choć jak podają łotewskie media na liście agentów poza paroma wyjątkami nie ma wysoko postawionych polityków. Są za to duchowni, największa „ustrzelona” osoba to prawosławny metropolita Rygi i całej Łotwy Aleksander, zarejestrowany w 1982 roku jako agent „Czytelnik”. W internecie opublikowano alfabetyczny spis agentów, statystyki, książkę telefoniczną pracowników KGB z ich nazwiskami, a także dokumenty Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Łotwy. Prawo  przewiduje, że ujawniony zasób ma jedynie „charakter informacyjny i nie wywołuje konsekwencji prawnych bez stwierdzenia odpowiedniego faktu przez wyrok sądu”.

Przeczytaj także:  Na Łotwie przed Świętami Bożego Narodzenia „teczkowy szał”

LITWA

16 lutego – Wizyta głów państw, przemówienia, defilada wojskowa, ale także wspominanie i upamiętnianie poległych w walce o wolność, sto ognisk, pieśni patriotyczne, a na finał koncert na Placu Katedralnym. Tak Litwa obchodziła 16 lutego Dzień Obudowy Państwa. Tym razem szczególnie uroczyście – w tym roku Litwa świętowała stulecie odzyskania niepodległości. Dzień Odbudowy Państwa Litewskiego (lit. Lietuvos valstybės atkūrimo diena) ustanowiony został w rocznicę podpisania Aktu Niepodległości Litwy przez członków Rady Litewskiej (Taryby). Miało to miejsce 16 lutego 1918 roku w okupowanym przez wojska kajzerowskich Niemiec Wilnie. Przygotowania do obchodów ruszyły już kilka miesięcy temu. W obchody włączyli się także członkowie wspólnoty Litwinów oraz przyjaciele Litwy na całym świecie. Liczne wydarzenia jubileuszowe odbywały się przez kolejne tygodnie i miesiące. Stuleciu niepodległej Litwy było również poświęcone tegoroczne Litewskie Święto Pieśni (30 czerwca–6 lipca) pod nazwą „W imię” („Vardan tos”), będącą cytatem z litewskiego hymnu narodowego „Tautiška giesmė” (1898), do którego muzykę i słowa napisał Vincas Kudirka.

Przeczytaj także:  Litwa świętowała stulecie odzyskania niepodległości

17 marca – 80. rocznica polskiego ultimatum wobec Litwy: 17 marca 1938 roku rząd Polski wystosował notę ultymatywną wobec władz Republiki Litewskiej. Dokument składał się zaledwie z czterech punktów. Polacy oczekiwali jedynie normalizacji stosunków dyplomatycznych i zakończenia niemal 20-letniej „zimnej wojny” między Kownem a Warszawą. Normalizacja na północnym-wschodzie była dla nich jednym z najważniejszych wyzwań politycznych wobec szybko zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa w regionie. Dla Litwinów było to wydarzenie rewolucyjne – w pewnym sensie wywracające do góry nogami politykę prowadzoną przez cały okres niepodległości. Władze litewskie podjęły decyzję błyskawicznie. Jeszcze 18 marca w godzinach popołudniowych litewski rząd zdecydował się przyjąć polskie ultimatum. Sprawa oficjalnej odpowiedzi została jednak przesunięta ze względów prestiżowych. Krótki okres normalizacji nie przyniósł jednak wielu sukcesów – niewielkie okno czasowe nie pozwoliło zasypać 20-letniej przepaści.

Przeczytaj także:  Od „zimnej wojny” do normalizacji – polskie ultimatum wobec Litwy w 1938 roku

18–20 maja – W Belgradzie odbył się turniej Final Four z udziałem czterech najlepszych drużyn klubowych koszykarskiej Euroligi. Jedną z nich był Žalgiris Kowno, który ostatecznie zakończył rozgrywki na 3. miejscu. Przed rozgrywkami Euroligi nowy dwuletni kontrakt z Žalgirisem podpisał Šarūnas Jasikevičius – były zawodnik, a obecnie trener klubu z Kowna. Jasikevičius to w dużej mierze autor sukcesu klubu. Žalgiris rozpoczął Euroligę od pięciu zwycięstw i tylu porażek, lecz w grudniu finiszował pięcioma zwycięstwami z rzędu. Później przyszła zniżka formy, ale ostatecznie ekipa z Kowna zakwalifikowała się do fazy play-off, gdzie pokonała grecki Olympiakos Pireus i znalazła się w Final Four. W półfinale na drodze kownian stanęła turecka drużyna Fenerbahçe Doğuş Stambuł. Koszykarze z Turcji uporali się z Žalgirisem 76-67 i biało-zielonym pozostała walka z CSKA Moskwa o brązowy medal. Spotkanie o trzecie miejsce na swoją korzyść rozstrzygnął Žalgiris, który zwyciężył 79-77. Gracze z Kowna odnieśli największy w ostatnich latach sukces.

Przeczytaj także:  Historyczny sukces Žalgirisu Kowno. Komentarz polskiej fanki

3 czerwca – Minęło 30 lat od dnia, w którym powołana do życia została Grupa Inicjatywna Sąjūdisu – Litewskiego Ruchu na rzecz Przebudowy. Hasło odzyskania niepodległości w programie organizacji pojawiło się nie od razu. Oficjalnym celem było wsparcie procesów pierestrojki. Wypowiedzi w sprawach narodowościowych były ostrożne. Na czele organizacji stanął muzykolog prof. Vytautas Landsbergis. Niedługo cała Litwa przekonała się o zdolnościach i sile nowego ruchu. Swoją prawdziwą moc Sąjūdis pokazał organizując masowe wiece, na których powiewały trójkolorowe litewskie flagi i rozbrzmiewały tradycyjne pieśni patriotyczne. Podobne procesy następowały w pozostałych krajach bałtyckich, gdzie podobną rolę odgrywały lokalne fronty ludowe. Historycy i publicyści nazwą ten okres – lata 1988-1991 – „śpiewającą rewolucją”. Jej zwieńczeniem było powstanie niepodległych państw: Litwy, Łotwy i Estonii. Sąjūdis, wygrywając wybory do Rady Najwyższej, doprowadził 11 marca 1990 roku do uchwalenia deklaracji o przywróceniu państwowości Litwy.

Przeczytaj także:  Ruch, który obudził Litwę. 3 czerwca 1988 roku powstał Sąjūdis

22–23 września – W Wilnie i Kownie gościł papież Franciszek, dla którego pobyt na Litwie był początkiem trwającej cztery dni pielgrzymki do krajów bałtyckich. Papież spotkał się w Wilnie z prezydent Dalią Grybauskaitė, przemówił do przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego na placu Dowkonta, modlił się w Ostrej Bramie i pobłogosławił podopiecznych Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki. Na placu Katedralnym spotkał się z litewską młodzieżą. Dzień później Franciszek odwiedził Kowno, gdzie modlił się wraz z wiernymi z Litwy i innych krajów zgromadzonymi w parku Santaka. Po powrocie do Wilna odwiedził m.in. teren byłego getta oraz dawne więzienie KGB. „Wierni kompletnie zaskoczyli swoich pasterzy. Ludzie licznie wylegli, by witać Ojca Świętego na ulicach Wilna i Kowna, a podczas mszy zabrakło komunii świętych dla wszystkich, którzy chcieli do niej przystąpić. Przy tym wszystkim organizacja, oparta głównie na młodych wolontariuszach, działała świetnie” – napisała w komentarzu dla Przeglądu Bałtyckiego dr Katarzyna Korzeniewska.

Przeczytaj także:  Papież na Litwie: Małe cuda wielkiej pielgrzymki

5–6 października – W Wilnie odbyły się uroczystości upamiętniające pułkownika Adolfasa Ramanauskasa, ps. „Vanagas” („Jastrząb”), dowódcę „Leśnych Braci”, działacza antysowieckiego podziemia niepodległościowego i jednego z sygnatariuszy deklaracji Rady Ruchu Walki o Wolność Litwy. Adolfas Ramanauskas „Vanagas” został aresztowany wraz z żoną w Kownie w październiku 1956 roku (4 lata po zakończeniu walki partyzanckiej i rozpoczęciu życia w ukryciu). Przez rok był torturowany psychicznie i fizycznie w siedzibie KGB w Wilnie. 25 października 1957 roku Sąd Najwyższy Litewskiej SSR skazał go na śmierć przez rozstrzelanie, a wyrok został wykonany 4 dni później. Przez ponad 60 lat nie było wiadomo, gdzie został pochowany. Na początku czerwca tego roku naukowcy z Uniwersytetu Wileńskiego ogłosili, że szczątki Ramanauskasa zostały odnalezione, co potwierdziły badania antropologiczne i DNA. Ciało znaleziono na części cmentarzu na Antokolu zwanej „cmentarzem sierocym”.

Przeczytaj także:  Wnuczka Ramanauskasa „Vanagasa”: Ciało można zabić, lecz nadziei na wolność, wiary i prawdy – nie

2 listopada – Stulecie praw wyborczych kobiet na Litwie: uchwalony 2 listopada 1918 roku tymczasowa konstytucja Republiki Litewskiej przewidywała powszechne prawo wyborcze bez różnicy płci. Rok później, gdy przygotowywano rozporządzenie o organizacji wyborów do Sejmu Ustawodawczego, znalazło się w nim prawo wyborcze kobiet. W wyborach mogli uczestniczyć wszyscy obywatele Litwy, bez względu na narodowość, płeć i wyznanie. Prawo kobiet do głosowania zostało także uznane w ordynacji samorządowej. Już w pierwszych wyborach lokalnych przeszło 78 radnych płci żeńskiej, jednak stanowiły one jedynie mały procent ogółu samorządowców. Wraz z zebraniem się Sejmu Ustawodawczego w dniu 15 maja 1920 roku zakończył się drugi etap walki o prawa kobiet na Litwie. Kolejna faza trwać będzie aż do likwidacji demokracji parlamentarnej w grudniu 1926 roku. Jedną z ikon ruchu kobiecego w dwudziestoleciu międzywojennym zostanie pisarka i działaczka społeczna Gabrielė Petkevičaitė-Bitė. Jako najstarsza wiekiem posłanka otworzyła w 1920 roku obrady Sejmu Ustawodawczego.

Przeczytaj także:  Katoliczki, socjalistki, emancypantki. Historia praw kobiet na Litwie

20 listopada – W Wilnie zmarł nagle Eimuntas Nekrošius, jeden z najwybitniejszych i najbardziej znanych na świecie litewskich reżyserów teatralnych. Dwa dni później został pochowany w miejscowości Szydłowo na Żmudzi. Wcześniej hołd zmarłemu w wileńskim teatrze Meno fortas oddały najwyższe władze państwowe Litwy z prezydent Dalią Grybauskaitė, przedstawiciele litewskich środowisk artystycznych oraz dziesiątki widzów, którzy przez lata towarzyszyli jego drodze twórczej. Reżyser urodził się w 1952 roku, zasłynął inscenizacjami w wileńskim Teatrze Młodzieżowym i stworzonym przez niego Meno fortas. Nekrošius zmarł niedługo po wystawieniu w Litewskim Narodowym Teatrze Opery i Balety Dziadów Adama Mickiewicza w jego reżyserii z warszawskiego Teatru Narodowego. Po raz ostatni Nekrošius spotkał się z wileńską publicznością kilka dni przed śmiercią, uczestnicząc w dyskusji „Wiek teatru litewskiego” wspólnie z kolegami-reżyserami Gintarasem Varnasem i Jonasem Vaitkusem. Za swą pracę Nekrošius był wielokrotnie nagradzany i odznaczany na Litwie i za granicą.

Przeczytaj także:  Koniec teatralnej epoki. Litwa pożegnała Eimuntasa Nekrošiusa

Absolwent Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, doktorant na Wydziale Historyczno-Socjologicznym Uniwersytetu w Białymstoku, współpracownik Zakładu Bałtystyki Uniwersytetu Warszawskiego, interesuje się krajami bałtyckimi, stosunkami polsko-litewskimi i polsko-białoruskimi, był współautorem "Programu Bałtyckiego" w Radiu Wnet, publikował m.in. w "Nowej Europie Wschodniej", "New Eastern Europe", "Tygodniku Powszechnym", portalu "Więź" i "Magazynie Pismo".


NEWSLETTER

Zapisz się na newsletter i otrzymaj bezpłatną 30-dniową prenumeratę Przeglądu Bałtyckiego!